Wojewoda Śląski uznał argumenty miasta, mieszkańców regionu i społeczników w sprawie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Żabie Doły. W piątek do urzędu miasta w Chorzowie wpłynęło postanowienie wojewody śląskiego o wznowieniu postępowania administracyjnego w sprawie wydanej decyzji- przekazał rzecznik prasowy urzędu miasta Chorzów Łukasz Adamczyk.
"Śląski Urząd Wojewódzki poinformował, że w sprawie pojawiły się nowe okoliczności, na które wskazała wizja lokalna Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W dniu wydania postanowienia obiekty objęte zgłoszeniem nie stanowiły drogi kolejowej w rozumieniu prawa budowlanego"- przekazał Adamczyk.
"Bardzo cieszymy się, że Wojewoda Śląski wziął pod uwagę nasze argumenty" - mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. Dziękuję mieszkańcom Chorzowa, społecznikom, mediom i wszystkim zaangażowanym w obronę "Żabich Dołów"- dodał.
Zespołem przyrodniczo-krajobrazowym "Żabie Doły" już w 2021 roku zainteresowała się firma z Bytomia, która zajmuje się odkrywkowym pozyskiwaniem kruszyw. Firma przejęła od spółki kolejowej działki po dawnej kolei piaskowej i planowała rozebrać nasypy kolejowe, aby uzyskać kruszywo.
Dwa lata temu firma wystąpiła też do urzędu miasta Chorzowa z wnioskiem o zgodę na rozbiórkę terenu, która spowodowałaby zagrożenie siedliskom zwierząt, a także z wnioskiem o wycięcie aż 800 drzew. Prezydent Chorzowa nie zgodził się na to aż dwukrotnie. Głównym argumentem była chęć ochrony tego miejsca.
Powstała także inicjatywa mieszkańców Chorzowa, Piekar Śląskich, Bytomia i innych miast. Pod petycją "Ratujmy Żabie Doły" podpisało się już ponad 5 tysięcy osób.
Autorka: Julia Szymańska
jms/ ok/
