Zarząd mostów odwołał się od decyzji nakazującej wzmocnienia estakady
Według szacunków Urzędu Miejskiego w Chorzowie estakadą codziennie przejeżdżało ok. 45 tys. pojazdów. Biegnąca nią ul. Katowicka (DK79) to połączenie pomiędzy Bytomiem a Katowicami. Estakada została wyłączona z użytkowania ze względu na wyniki ekspertyzy, która wykazała, że obiekt w każdej chwili może ulec awarii lub katastrofie.
Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Katowicach nakazał MZUiM w Chorzowie usunięcie zagrożenia poprzez wykonanie tymczasowego podparcia wszystkich przęseł estakady. To propozycja, która została zawarta w ekspertyzie przeprowadzonej na zlecenie chorzowskiego ratusza.
Rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Chorzowie Katarzyna Hohuł w poniedziałek przekazała PAP odwołanie, które wysłał do nadzoru budowlanego MZUiM.
W dokumencie zapisano, że nadzór budowlany nakazał usunięcie nieprawidłowości "w sposób niemożliwy do wykonania oraz w niemożliwym do wykonania terminie" - 31 sierpnia 2025 r.
"Wnoszę o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości i rozstrzygnięcie sprawy co do istoty poprzez nakazanie MZUiM w Chorzowie rozbiórki tego obiektu i uporządkowanie terenu" – napisał pełnomocnik MZUiM.
Ponadto wniósł o wyznaczenie terminu rozpoczęcia prac na 1 lipca 2025 r., a zakończenia na 31 grudnia 2026 r.
W uzasadnieniu wyjaśnił, że budowa tymczasowych podpór może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia pracowników wykonujących prace. Ponadto będzie "bardzo kosztowna oraz bardzo czasochłonna". Ocenił, że budowa podpór "będzie rozwiązaniem nieefektywnym, niegospodarnym, nieuzasadnionym i niecelowym".
Podkreślił, że autorzy ekspertyzy przedstawili zalecenia, a nie gotowe rozwiązanie. Według nich wzmocnienie estakady może być tymczasowym rozwiązaniem, ale ostatecznie będzie trzeba ją rozebrać. Ewentualne prace "należy wykonać na podstawie szczegółowo opracowanej dokumentacji projektowej" – wskazali autorzy ekspertyzy.
Prezydent Chorzowa Szymon Michałek podczas obrad zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii poinformował, że wzmocnienie estakady jest niemożliwe, a lokalny samorząd zamierza ją rozebrać. Pierwszym krokiem ma być rozbiórka fragmentu przebiegającego nad linią kolejową 131 i odbudowa rampy tramwajowej, aby przywrócić ruch tramwajów na głównej trasie pomiędzy Bytomiem a Katowicami.
Władze Chorzowa podjęły decyzję o wyłączeniu z użytkowania estakady na początku czerwca. Wówczas otrzymały wyniki ekspertyzy, w której wskazano, że należy zrobić to niezwłocznie ze względu na fatalny stan techniczny obiektu.
Wyłączenie estakady z użytkowania spowodowało poważne utrudnienia w ruchu, zarówno samochodów i pieszych, jak i transportu publicznego – autobusów, tramwajów i pociągów. PKP Polskie Linie Kolejowe zdecydowały o przywróceniu ruchu kolejowego pod estakadą. Odbywa się on pod nadzorem pracowników PKP PLK.
Według autorów ekspertyzy do awarii lub katastrofy chorzowskiej estakady może dojść w każdej chwili. Analiza dokumentów i badania wykazały, że największym problemem obiektu jest wykorzystana podczas jego budowy stal wysokowęglowa, bardzo podatna na korozję naprężeniową. Aktorzy ekspertyzy poinformowali, że w kanałach, w których powinny znajdować się stalowe cięgna sprężające, występują pustki oraz zaawansowana korozja.
Chorzowska estakada powstała w latach 70. XX w., aby rozwiązać problemy komunikacyjne w tej części miasta. Nad miejskim rynkiem zbudowano dwa dwupasmowe, kilkusetmetrowe wiadukty, które oddano do użytku w 1979 r. Znacząco poprawiło to poruszanie się na trasie Bytom - Katowice, ale całkowicie zmieniło oblicze centrum Chorzowa. Pomysły dotyczące wyburzenia estakady pojawiały się wielokrotnie, ale nigdy nie wprowadzono ich w życie.(PAP)
pato/ jann/
